wtorek, 20 grudnia 2011

...

Złośliwość rzeczy martwych...komp  siadl - najpierw glos,  później monitor, potem nie dało się sformatować,  a potem windowsa zaintsalować....
a narazie patrzę się w monitor sprzed wieków, z taaaaką dupą z tyłu

Niedługo pokażę gdzie trzymam swoje pedzle, i jakie mieszkanko wymyśliłam dla swojego flat topa, by się nie tarzał w kosmtyczce czy torebce:)

środa, 14 grudnia 2011

Chodźcie, idziemy

"Chodźcie, idziemy" jest to tytuł książki Janusza Rudnickiego. Chciałam się z wami podzielić dwoma cytatami z tej książki - dla mnie jednymi z ciekawszych. Polecam książkę, zakręcona, pisana ciekawym stylem, warta przeczytania.

"...
Dyrygent mówi, że wiedział, że Kopernik to taki ogrodnik, a do tego kulawy, jak z niego kulawy, na przykład, ogrodnik, ale nie wiedział, że Kopernik wiedział, o tym, że on wie.
Kopernik mówi, że wiedział, że Dyrygent to taki kulawy, jak z niego na przykład wowiec, ale nie wiedział o tym, że on wie, Kopernik, innymi słowy, mówi to samo, co Dyrygent, z tą jedynie różnicą, że to samo, co Dyrygent, mówi on, Kopernik, a nie Dyrygent.
..."

"...
Madame Butterfly mówi, że na łódkę chciałaby, albo żagłówkę.
Pinkerton mówi, że istota wody to brzeg, nie woda.
Cisza, długa na tyle, że ją słychać.
Madame Butterfly mówi, że brzeg z wody lepiej przciez widać niż brzeg z brzegu.
Pinkerton pyta co w związku z tym.
Nikt nic nie mówi. Myslę o tym, czy lepiej siedzieć na brzegu, czy patrzec na brzeg z wody.
Madame Butterfly mówi, że cżłowiek nie tylko stoi, leży albo siedzi, ale też pływa. Dlatego ona chciałaby jednak na łódkę. albo na żagłówkę.
Jesteśmy na łódce albo żagłówce. Na której siedzimy. I  z której widać brzeg. Nad którym siedzieliśmy.
Jesteśmy na brzegu, znowu. Z którego widać wodę, po której pływaliśmy.
Dyrygent mówi że cłowiek tez lata.
Pinkerton pyta co w związku z tym.
Dyrygent mówi, że z portu wylatują balony powietrzne i że można się przelecieć, za opłatą.
Jestesmy w balonie powietrznym. Którym lecimy. I z którego widać wode i brzeg. Nad którym siedzieliśmy. O ileż mniejsi od własnego lotu.
Na brzegu, znowu. Z którego widac niebo, po którym lecieliśmy.
pinkerton mówi, że cała ta sytuacja dotyka egzystencjalnego jądra.
Madam Butterfly pyta co w związku z tym. Pinkerton mówi, że tak wokół siebie krążymy jak ziemia wokół słońca.
..."

poniedziałek, 12 grudnia 2011

EcoTools

Więc na początek pokażę swoje cudowności niedawno do mnie przybyłe - pędzle EcoTools :
zestaw limitowany do twarzy
pędzelek do rozcierania kreski

Jednym słowem - polecam!
Zestaw składa się z 4 pędzli o króciutkiej raczce, jednak sama objetość włosia jest standardowa. Włosie jest cudownie miękkie! Idealnie przycięte! Cudowne!

Zacznę opis od ostatniego bo pierwszy jest dla mnie małą zagadką ;)

1. Pędzel typu Flat top do nakładania podkładu mineralnego w proszku - mój ulubieniec ;), taki delikatny, miły i miękki że bym mogła cały dzien się nim mazać ;).  Mam porównanie do Flat topa EDM - EDM jest bardziej gęsty, sztywniejszy, mniej delikatny. Wielkość mają podobną - może EcoTools jest odrobinę mniejszy. Na początku wydawało mi się wadą że mój nowy Flat top jest rzadszy, ma mniej włosia, ale okazuje się że to nie umniejsza jego wartości. Porównanie na zdj.

2. Pędzel do różu - według mnie. Jest super! Nie miałam nigdy pędzla o takim kształcie - pędzel ma "czubek" dzięki któremu można nakładać róż na mniejszą powierzchnię, lub trzymac go bardziej płasko do twarzy i wtedy nakładamy róż na wiekszą powierzchnię - idealny.

3. Pędzel do bronzera - też super. Może być do bronzera jak i do różu - w drugim przypadku nałożony zostanie kosmetyk na większą powierzchnię twarzy niż w przypadku pedzla powyżej. Dla mnie super jednak do broznera.


4. Pędzel zagadka;) - niby do korektora? Nie wiem jak nim miałabym nakładać korektor, do podkładu jeszcze nie próbowałam;). Pędzel jest najbardziej zbity i sztywny ze wszystkich czterech - myślę że mógłby się nadać do rozcierania różu/rozświetlacza.

I dodatkowo mam pędzelek do rozcierania kreski - znakomity! Jak zamawiałam to myślałam że to będzie maleństwo, jednak nie jest taki. Pędzel ma fajny sztywny "czubeczek" którym można precyzyjnie nałożyć cien na kreskę a potem rozetrzeć. Dodatkowym dużym plusem jest tu ukryta temperówka :). Otwieramy, wkładamy kredkę i temperujemy :). Małe cudo :)

Wszystkie pędzle bardzo polecam, jeszcze ta cena...Szczegóły na zdjęciach.

To was zamęczyłam na początek;) - kto miał styczność z tymi pedzlami? Także można kupić w rossmanie tej firmy pędzelki.;)










powitanie :)

Ja - bo o mnie, my - bo ja i Ramonka, wy bo dla was, może złapiemy kontakt :), zapraszam.

A o czym będzie? O wszystkim co mnie interesuje, od kosmetyków, pędzli, książek, muzyki (jakiej słuchacie?) i o moim dziecku :)