wtorek, 20 grudnia 2011

...

Złośliwość rzeczy martwych...komp  siadl - najpierw glos,  później monitor, potem nie dało się sformatować,  a potem windowsa zaintsalować....
a narazie patrzę się w monitor sprzed wieków, z taaaaką dupą z tyłu

Niedługo pokażę gdzie trzymam swoje pedzle, i jakie mieszkanko wymyśliłam dla swojego flat topa, by się nie tarzał w kosmtyczce czy torebce:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz